SLIDER POSTÓW

Możesz tu znaleźć

Dlaczego idę w One Little Party?

Ok, myślę, że czas powiedzieć, dlaczego nie przyjmuję innych zamówień niż na produkty, które możecie znaleźć w sklepie - Sklep na Allegro - i eko naklejki. Wiecie, że lubię z Wami gadać i gadać <3

Nie dlatego, że coś mnie wkurzyło, coś przerosło czy czegoś mi się odechciało (chociaż pewnie każdego dnia tysiąc rzeczy mnie przerasta, wkurza i mi się nie chce :P). Realizowanie projektów według Waszych pomysłów było dla mnie mega satysfakcjonujące - widzieć Wasze zadowolenie, uśmiech na twarzach i dowiedzieć się, że moja praca Wam posłużyła, to wszystko dodawało mi skrzydeł. I w sumie dzięki Waszemu zaufaniu do mnie takich właśnie zamówień miałam bardzo dużo, za każde z nich jeszcze raz dziękuję. Ale jestem jeszcze mamą, gospodynią domową, ogrodniczką amatorką i opiekunką dwóch już psów. Lubię czytać książki, medytować, przeglądać sklepy z biżuterią, gotować i dużo innych. I zdałam sobie sprawę z tego, że nie jestem nadczłowiekiem, który ogarnie wszystko - nie starczyło w tym wszystkim miejsca na moje pomysły. A po to przecież odważyłam się założyć działalność gospodarczą... 

Druga sprawa jest taka, że w odpowiedzialności za moje dzieci powinnam też zacząć myśleć "biznesowo". Jeśli tworzę produkt od początku do końca z myślą, że będzie on mógł być powtarzalny, ale wciąż personalizowany, mogę łatwo policzyć ile czasu potrzebuję na jego przygotowanie. Dodając sobie jakiś super mocy, przy projektach indywidualnych, zawsze myślałam, że zrobię to o wiele szybciej niż wychodziło w rzeczywistości. Napiszę szczerze - po prostu nie umiem ich odpowiedni wycenić. A jeśli mam przed sobą dwie rzeczy - taką, którą wycenić potrafię i taką, którą wiem, że zawsze wyceniam za nisko.... Odpowiedzialnym wyborem jest wybrać to, co pozwoli mi się utrzymać ;)

Dużo miałam do siebie pretensji (i tylko do siebie, wiem że jestem odpowiedzialna za to co robię), a że nie chcę być dla siebie okropnym szefem ;) Postanowiłam, że czas podjąć działanie takie, żeby do siebie tych pretensji nie mieć.

Prowadzę firmę od pół roku, uczę się na wielu błędach, staram się dawać sobie prawo do popełniania ich... Jestem tylko człowiekiem. I bardzo nie chcę tej firmy stracić, nie chcę się poddać, przepracować, wypalić. Dzielę się z Wami sukcesami, pokazuję jak to jest prowadzić działalność z dwójką małych dzieci na pokładzie, poddaję pod ocenę pomysły z mojej głowy - zawsze z lekkim niepokojem jak zostaną przyjęte. I dzisiaj tak się przed Wami otwieram, chociaż tego posta w wersji roboczej zaczęłam pisać już z miesiąc czy dwa temu ;)

Dziękuję za Wasze zaufanie, wszystkie zamówienia, rozmowy. Zapraszam na nowy rozdział podróży, w której zgłębimy jak robić Eko Urodzinki i zapraszam do sklepu, w którym znajdziecie dekoracje, które wciąż mogą być jedyne w swoim rodzaju - z Waszymi imionami, napisami i w kolorystyce przewodniej Waszych przyjęć.

Buziaki!

Kasia